W sporcie za pechowe uważane jest miejsce czwarte: niby poszło dobrze, a medalu nie ma. W konkursach mających na celu wdrożenie projektu, za pechowe należy uznać miejsce drugie - tylko jeden projekt, ten zwycięski, zostanie wcielony w życie. Gdy rozstrzygnięto konkurs na australijskie monety po decymalizacji (czyli przejściu z funtów, szylingów, pensów i ich wariacji na dolary i centy), zwycięzcą okazał się Stuart Devlin. Drugie miejsce zajął zaś Andor Mészáros. Jak wynika z relacji, jury miało naprawdę duży problem z wydaniem werdyktu, który z tych projektów ma zostać wdrożony. Ostatecznie zadecydowała - jak się zdaje - większa jednorodność projektów Devlina: wszystkie jego monety miały przedstawiać zwierzęta, podczas gdy w projekcie Mészárosa na monetach o nominałach 1 i 2 centy znajdowały się rośliny.
W 43 lata po wprowadzeniu australijskich dolarów, czyli w roku 2009, mennica w Perth wybiła serię monet według projektu Mészárosa. Na pięciocentówce znajduje się polujący dziobak. Jest to więc moneta o najmniejszym nominale przedstawiająca to stworzenie:
Moneta wybita jest stemplem lustrzanym w srebrze 999. Dostępna jest tylko w zestawach zawierających także monety 1, 2, 10 i 20 centów. Nakład tego zestawu to 7 500, z czego do końca 2011 roku sprzedano 3 344. Średnica to 19.6mm, a masa 2.74g. Na awersie znajduje się wizerunek królowej brytyjskiej autorstwa I. Rank-Broadleya.
W 43 lata po wprowadzeniu australijskich dolarów, czyli w roku 2009, mennica w Perth wybiła serię monet według projektu Mészárosa. Na pięciocentówce znajduje się polujący dziobak. Jest to więc moneta o najmniejszym nominale przedstawiająca to stworzenie:
Moneta wybita jest stemplem lustrzanym w srebrze 999. Dostępna jest tylko w zestawach zawierających także monety 1, 2, 10 i 20 centów. Nakład tego zestawu to 7 500, z czego do końca 2011 roku sprzedano 3 344. Średnica to 19.6mm, a masa 2.74g. Na awersie znajduje się wizerunek królowej brytyjskiej autorstwa I. Rank-Broadleya.
Ostatnie uaktualnienie: 6 października 2012.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz