To English speaking visitors:
Welcome to my blog devoted to platypuses on world coins (and tokens). As you can see, most information that I have put here is in Polish. But if you don't understand Poish too well, you can find something for you too! First, to the right, you can find a link to the platypus coin list in English. If you want to read more, you may use an automated translation feature provided by Google. The translator makes funny mistakes when translating between two such different languages, but the result is quite understandable!

sobota, 31 grudnia 2011

Rocznica Dziurawego Dolara

Specyficzne dla Australii są tak zwane "Dziurawe Dolary" ("Holey Dollars"). Pierwsze dziurawe dolary powstały w Nowej Południowej Walii w roku 1813. Australia borykała się wtedy z niedoborem monet. Aby zwiększyć ich liczbę w obiegu, a jednocześnie zapobiec ich odpływowi (w przenośni i dosłownie) z kraju, postanowiono w istniejących srebrnych monetach wybijać centralnie położone otwory. W ten sposób z jednej monety powstawały dwie, zwane: "Holey Dollar" (o wartości pięciu szylingów) oraz "Dump" (o wartości piętnastu pensów). 

W późniejszych latach takie podwójne monety bito w Australii celowo, na pamiątkę tamtego wydarzenia. Po przejściu na dolary i centy na obręczach wybijany był nominał jednego dolara, zaś na wyjmowanym krążku centralnym - 25 centów.


W 175 rocznicę powstania pierwszych dziurawych dolarów odbyła się w Sydney międzynarodowa wystawa numizmatyczna. Z tej okazji Królewska Mennica Australijska wybiła na pięciu uncjach srebra okolicznościowy medal o średnicy 63mm, na którego awersie przedstawiono w skali 1:1 replikę jednego z oryginalnych Holley Dollarów. Medal ten wykonał Horst Hahne.

A co to ma wspólnego z dziobakami? Otóż na rewersie znajdują się wizerunki australijskich zwierząt. Jest tam i dziobak, a oprócz niego:  kangur, kakadu, koala, emu, jaszczurka i wombat.

piątek, 23 grudnia 2011

Kolejne odmiany dwudziestocentówki

Poniżej przedstawione są wizerunki dwóch odmian australijskiej dwudziestocentówki:

  • Wersja "z odstępem". Pomiędzy głową dziobaka i falą znajduje się niewielki odstęp, podczas gdy  na standardowych monetach takiego odstępu nie ma. Ta odmiana pojawiła się dwukrotnie: 
    • Wyglądają tak wszystkie monety wybite w Canberze w roku 1966, zaś monety z tego samego roku wybite w Londynie są odstępu pozbawione.
    • Pewna część dwudziestocentówek wybitych w roku 2008 także ma odstęp po prawej stronie głowy dziobaka.
  • Wersja "z falką". Niewielka część monet wybitych w roku 1966 w Londynie ma falistą, a nie prostą, dolną linię dwójki. Stosunkowo wysoka cena tej odmiany powoduje, że bywa  ona podrabiana.


Uaktualniony wpis:
Obiegowe 20 centów z Australii.



wtorek, 20 grudnia 2011

Blog roku 2011


Postanowiłem zgłosić mój blog do konkursu "Blog Roku 2011". Niestety, nie ma w tym konkursie kategorii "Najbardziej niszowy blog", więc na wygraną, choćby i niższego rzędu, raczej nie mam co liczyć. Do tematyki, którą tu się zajmuję, najbardziej pasowała kategoria "Moje zainteresowania i pasje". Niech wiec i tak będzie. Mam nadzieję, że dzięki konkursowi na moją stronę trafi kilka osób interesujących się dziobakami lub numizmatyką. A może jednym i drugim naraz (ale czy są tacy)?

Osobom przychodzącym tu po raz pierwszy proponuję zapoznanie się najpierw z krótkim wprowadzeniem do tematu oraz ze spisem znanych mi monet przedstawiających dziobaka. Czytelnikom szukającym konkretnych informacji proponuję skorzystanie z listy tagów po prawej. Wszystkich nowych (i powracających) gości - pozdrawiam!

poniedziałek, 12 grudnia 2011

Dziobak lokacyjny 2012

Mennica w Perth przed kilkoma dniami rozpoczęła wybijanie platynowych jednouncjowych monet lokacyjnych z dziobakiem. Od wersji z 2011 roku różnią się one jedynie datą - mają te same wizerunki na awersie i rewersie, tę samą wielkość i próbę stopu. Także i nakład w roku 2012 ma nie przekroczyć 30 000, przy czym monety mają być wybijane w miarę napływania zgłoszeń chęci kupna, a trzydzieści tysięcy to - jak na taką monetę - limit ogromny, który, być może,  nie zostanie wcale osiągnięty. Choć, z drugiej strony, mennica twierdzi, że cały nakład z roku 2011 został wyprzedany!

Oficjalny wizerunek udostępniany przez Perth Mint

Uaktualniony wpis:
Dziobak lokacyjny.


piątek, 9 grudnia 2011

Nowa kategoria - egzonumia

W celu łatwiejszego przeszukiwania zawartości wpisów na tym blogu, wprowadziłem nowy tag kategoryzacyjny: "Egzonumia". Oznaczone nim będą strony dotyczące żetonów, medali i innych monetopodobnych obiektów nie będących jednak monetami, a zawierających wizerunek dziobaka.

Jak na razie tagiem tym została oznaczona jedna opublikowana wcześniej notka (dotycząca repliki projektu z 1966 roku wykonanej w 2010 roku w żywicy), niedługo jednak pojawi się ich więcej.

piątek, 2 grudnia 2011

Raporty sprzedaży z Perth Mint

Mennica w Perth opublikowała niedawno raporty dotyczące wielkości nakładu i sprzedaży monet wybitych roku 2010. O ile w nakładach niespodzianek nie ma (raporty potwierdzają wcześniejsze informacje), o tyle zestawienia wielkości sprzedaży są ciekawe, pokazują bowiem ile monet faktycznie trafiło na rynek. Jeśli chodzi o nowe informacje na temat interesujących nas obiektów, to możemy dowiedzieć się, że do dnia 12 października 2011 sprzedano:
  • 29 półuncjowych monet $50 z dziobakiem z serii "platynowe marzenia";
  • 325 1/10-uncjowych monet $15 z dziobakiem z serii "platynowe marzenia";
  • 72  półuncjowe monety $50 z dziobakiem z serii "złote marzenia";
  • 321 1/10-uncjowych monet $15 z dziobakiem z serii "złote marzenia";
  • 1 042 1/25-uncjowe monety $5 z dziobakiem z serii "złote marzenia";
  • 4 251 jednouncjowych monet $1 z dziobakiem z serii "srebrne marzenia".
Raporty z wcześniejszych lat nie zostały uaktualnione i w odpowiednich wpisach na tym blogu  znajdują się wciąż najświeższe dostępne dane.

Warto tu dodać, że certyfikaty dołączane do sprzedawanych monet nie były posortowane od najniższych, w związku z czym w obiegu mogą znajdować się monety o numerach certyfikatów wyższych niż wielkości sprzedaży podane powyżej.


poniedziałek, 21 listopada 2011

Niezrealizowany projekt

Gdy w roku 1966 Australia przechodziła na dziesiętny system monetarny (dolary/centy), do konkursu na projekt nowych monet stanęło sześciu twórców. Zwyciężyły projekty Stuarta Devlina i to one znalazły się na standardowych australijskich monetach. Projekty Andora Mészárosa ukazały się wiele lat później wybite jako okolicznościowy zestaw przez mennicę w Perth. Oprócz tej dwójki w konkursie wzięli udział:
  • Gordon Andrews,
  • Richard Beck,
  • Eileen Mayo,
  • John Saxton.
W grudniu 2010 Royal Australian Mint wypuściła limitowany - jedynie 400 sztuk! - zestaw "Dziedzictwo decymalizacji". Poza monetami obiegowymi (1, 2, 5, 10 i 20 centów) znalazła się tam też okrągła moneta pięćdziesięciocentowa. Została ona wprowadzona do obiegu w roku 1966, lecz nie przyjęła się (była zbyt podobna do jednej ze starych, wycofywanych  monet) i wyszła z użycia, zastąpiona w roku 1969 monetą dwunastokątną. 

Zestaw z 2010 roku

Oprócz wspomnianych monet, w zestawie znajduje się też dziesięć dużych replik projektów, które przegrały w rywalizacji: po dwa na monetę 1, 2, 5 10 i 20 centów. Warto zauważyć, że wśród tej dziesiątki nie ma projektów Mészárosa, jako  że zostały one później wykorzystane.

Niestety nie wiadomo, kto z wymienionej wcześniej czwórki jest autorem projektu prezentowanej poniżej repliki dwudziestocentówki z dziobakiem. W odpowiedzi na mój list mennica odpowiedziała, że projekty były przysłane anonimowo, ujawniono zwycięzcę, zaś inne pozostały anonimowe do końca (Mészáros sam ujawnił swoje prace konkursowe). 

Obrazek reprodukowany za pozwoleniem
Australian Coin Collecting Blog
Nie mogę powiedzieć, by ten wizerunek mi się nie podobał, ale zdecydowanie wolę zarówno projekt Devlina, jak i Mészárosa.

Projekty Andora Mészárosa i Stuarta Devlina

piątek, 11 listopada 2011

Kolczatka też stekowiec!

Najbliższymi krewnymi dziobaków są kolczatki. Istnieją ich cztery gatunki (podzielone na dwa rodzaje) i wraz z dziobakami (jeden gatunek) tworzą grupę (zoologicznie: rząd) stekowców i jednocześnie podgromadę ssaków jajorodnych. Niektórzy uczeni sądzą jednak, że dziobaki i kolczatki zasługują na własna gromadę - na równi ze ssakami, gadami, czy ptakami. Spośród kolczatek najbardziej znana jest kolczatka australijska:

Zdjęcie z Wikipedii, autor: Fir0002

Na monetach kolczatka pojawia się od 1966 roku, gdy do obiegu weszła australijska moneta pięciocentowa. Poniżej pokazane są wizerunki kilku ciekawych australijskich monet z kolczatką:
200 dolarów z 1992:
    5 dolarów z 2000:
      1 dolar z 2008:
      Oficjalny wizerunek monety udostępniony przez Perth Mint
        Kolejny 1 dolar z 2008:
          15 dolarów z 2009:
            Oficjalny wizerunek monety udostępniony przez Perth Mint

            środa, 2 listopada 2011

            Zestawy australijskie 2012

            Royal Australian Mint wyemitowała zestawy monet obiegowych z datą 2012 bitych stemplami lustrzanymi (proof) i zwykłymi (uncirculated) w miedzionilu (5¢-50¢) i brązie aluminiowym (1$ i 2$). Monety te zawierają standardowe wizerunki (jedynie moneta pięćdziesieciocentowa jest w obu wersjach kolorowana).

            Mamy zatem pierwsze numizmaty z dziobakami i datą 2012!

            Zestaw lustrzany.
            Oficjalny wizerunek udostępniany przez Royal Australian Mint


            Zestaw zwykły.
            Oficjalny wizerunek udostępniany przez Royal Australian Mint


            Uaktualniony wpis:
            Obiegowe 20 centów z Australii.



            wtorek, 25 października 2011

            Zapowiedzi Królewskiej Mennicy

            Z opublikowanego przez Australijską Mannicę Królewską w Canberze planu emisyjnego na rok 2012 wynika, że wśród planowanych na przyszły rok monet nie ma takich, których osobnym tematem byłby dziobak. Jednak na niektórych z nich to stworzenie pojawi się na pewno, a mianowicie:
            • Już drugiego listopada br. mają ukazać się miedzioniklowe zestawy monet obiegowych datowanych na rok przyszły w wersjach bitych stemplem zwykłym (nakład 100 000) i lustrzanym (nakład 50 000). Na dwudziestocentówce znajdzie się - oczywiście - dziobak według projektu Stuarta Devlina. Od tego momentu ruszy też nielimitowana emisja obiegowych monet dwudziestocentowych z datą 2012.
            • Na luty planowana jest emisja zestawu monet obiegowych bitych w srebrze stemplem lustrzanym (nakład 5 000).
            • Na maj zapowiedziany jest zestaw złoty, w którym wizerunki znane z monet obiegowych wybite będą stemplem lustrzanym w złocie na krążkach o mniejszej średnicy, niż maja standardowe monety (nakład 2 000).
            Poza tym w kwietniu i w czerwcu mają zostać wyemitowane monety poświęcone 150-leciu zoo w Melbourne. Nie wiadomo jednak, jakie stworzenia na nich się znajdą.

            poniedziałek, 17 października 2011

            Summary - English version

            I have finished gathering information about coins that feature images of platypuses. For now the entries about those coins are available only in Polish. Maybe I will translate them some day, but for now I recommend translating the pages using the Google Translator. It makes funny mistakes (for example it translates 'coins on which platypuses appear' as 'coins that appear in the platypus') but the results could be pretty understandable.

            For all the foreign visitors I've prepared a comprehensive list of platypus coins in English to find appropriate entries more easily.

            I'm pretty sure all Australian coins featuring platypuses and all coins that have platypuses as their main theme are included here. However there may well exist coins I don't know about, especially if a platypus is not the main feature (like in the case of the 'Olympic Rings' series). If you know about any 'platypus coins' that are not mentioned there, please let me know in the comments.

            piątek, 14 października 2011

            Podsumowanie

            Tak oto zakończyłem prezentację znanych mi monet, na których pojawił się dziobak. Jestem pewien, że nie opuściłem żadnej monety australijskiej, jestem też nieomal pewien, że wymieniłem wszystkie monety świata, których głównym tematem jest dziobak. Jestem niezmiernie ciekaw, czy istnieją takie monety, o których nie wiem, a na których wizerunek dziobaka pełni rolę pomocniczą (jak na przykład na "Ewolucji kalendarza", "Kołach olimpijskich" czy "Dwustuleciu Australii").  Jeśli ktoś ma informacje o takich monetach - proszę o kontakt!

            Dołożyłem w ostatnich dniach na blogu stronę zawierającą spis przedstawionych tu monet. Może być ona przydatna dla osób szukających informacji o konkretnej edycji. Dostępna jest z menu po prawej stronie u góry.

            Co teraz będzie się działo na tym blogu? Oczywiście, w miarę pojawiania się nowych monet (oraz nowych informacji o starych monetach!) będę dodawał i uzupełniał wpisy. Od czasu do czasu publikować też będę rozmaite ciekawostki zarówno o monetach, jak i o dziobakach. W kolejce czekają także dodatkowe informacje na temat odmian i błędów australijskiej dwudziestocentówki, jak również przegląd żetonów i medali zawierających wizerunek dziobaka.

            środa, 12 października 2011

            Sztuka aborygeńska raz jeszcze

            Latem 2011 roku mennica w Perth wyemitowała trzy kolejne monety z dziobakiem:

            Wielkości wizerunków są proporcjonalne do wielkości monet.
            Są to tak zwane klipy, czyli monety o kształcie zbliżonym do prostokąta. (Nie są to sztabki, gdyż te nie miewają nominału.) Stanowią one czwartą odsłonę kolekcji "Sztuka Aborygeńska", poprzednio ukazały się w niej monety z kangurem, żółwiem i delfinem. Autorem rysunku na rewersie jest Darryl Bellotti, zaś wizerunku królowej Elżbiety na awersie I. Rank-Broadley. Wszystkie mają rewers wybity stemplem lustrzanym, a awers odwrotnie lustrzanym. Poniżej pokazany jest awers większej ze złotych monet:


            Parametry monet:
            • Nominał 25 dolarów, masa 10g (0,322 uncji), wymiary 25.6x15.6x3mm, złoto próby 9999, nakład 2 501.
            • Nominał 15 dolarów, masa 2.5g (0,08 uncji), wymiary 22.6x13.6x2mm, złoto próby 9999, nakład 10 501.
            • Nominał 1 dolar, masa 31.135g (1 uncja), wymiary 47.6x27.6x4mm, srebro próby 999, nakład nielimitowany.
            Złote klipy sprzedawane są w pudełkach, srebrne zaś na specjalnych tekturowych kartach prezentacyjnych:

            Ostatecznie wyemitowano: 198 monet $25, 252 monet $15 oraz 1 970 monet $1.


            Ostatnie uaktualnienie: 10 marca 2013.


            poniedziałek, 3 października 2011

            Dziobak lokacyjny

            W tytule nie chodzi, wbrew pozorom, o lokację miasta, lecz o lokatę kapitału. Monety i sztabki lokacyjne - w odróżnieniu od obiegowych i kolekcjonerskich - emitowane są, by służyć jako lokata oszczędności w metale szlachetne. Ich wartość opiera się na zawartym w nich kruszcu, nakład jest spory, a marża emitenta niewielka.

            W latach 1988 - 2000 mennica w Perth biła platynowe monety lokacyjne (inaczej zwane też bulionowymi) z wizerunkiem koali. Potem produkcji platynowych monet zaprzestano. Do platyny postanowiono wrócić w bieżącym roku emitując bulionową monetę z dziobakiem. Jej parametry sa następujące:
            • Masa: 1 uncja (31.12g).
            • Średnica: 32.6mm.
            • Grubość: 2.7mm.
            • Próba 9995.
            • Nominał: 100 dolarów australijskich.
            • Nakład: na żądanie (w roku 2011 do końca czerwca sprzedano 13 746 sztuki, a do początku grudnia maksymalny deklarowany nakład - 30 000 - został wyprzedany całkowicie).
            • Awers: wizeruniek JKM Elżbiety II wykonany przez I. Rank-Broadleya, stempel odwrotnie lustrzany (błyszczące wypukłe fragmenty).
            • Rewres: dziobak nurkujący wśród wodorostów, stempel podwójnie lustrzany (błyszczące najbardziej wklęsłe i najbardziej wypukłe elementy). Autorką tego pięknego przedstawienia dziobaka jest Natasha Muhl.
            Oficjalny wizerunek monety udostępniany przez Perth Mint

            Wersje z następnych lat różną się od wyżej pokazanej jedynie datą widoczną w dolnej części rewersu. W kolejnych latach seria platynowych dziobaków ma być kontynuowana.

            Nakłady w kolejnych latach:
            • 2011-2012: 30 000
            • 2013: 2000
            • 2014: na żądanie, nielimitowany.

            Poniżej można oglądnąć film promocyjny udostępniony przez mennicę:

             


            Ostatnie uaktualnienie: 29 kwietnia 2014.

            sobota, 24 września 2011

            Polski trop

            Mało kto przypuściłby, że moneta z dziobakiem mogła zostać wybita w Polsce - a jednak tak się stało. Formalnym emitentem jednodolarówki z 2010 roku jest co prawda wyspa Niue, ale produkcja miała miejsce w Mennicy Polskiej w Warszawie, zaś projektantka nosi bardzo słowiańskie imię, zowie się bowiem Dobrochna Surajewska.

            Moneta ma kształt kwadratu, jest to więc tak zwana klipa. Długość boku wynosi 40mm, zaś masa 28.28g. Próba srebra to 925 (szterling). Warto tu zauważyć, że srebro o tej właśnie masie i próbie używane jest przez Mennicę Polską do wyrobu srebrnych dwudziestozłotówek. Nakład monety wynosi 9 000. Użyto stempla lustrzanego.

            Rewers monety pokazuje dziobaka stojącego w zaroślach nad brzegiem wody. Wśród znajdujących się wkoło niego roślin wyróżnia się duży liść paproci. Wzdłuż dolnej krawędzi znajduje się łacińska nazwa dziobaka: "Ornithorhynchus anatinus":


            Moneta stanowi trzecią część serii "osobliwości natury". W roku 2010 w tej serii pojawiły się jeszcze widłoróg i muchołówka amerykańska, zaś w 2011 - latająca żaba. Monety mają wspólny awers (różniący się jedynie rokiem wybicia) wykorzystujący portret królowej Elżbiety II wykonany przez I. Rank-Broadleya. Otoczenie portretu stanowi motyw złożony ze zwierzęcych tropów oraz liści:


            piątek, 16 września 2011

            Sławne dziobaki (2): Winston i Yamacoona

            Winston

            Jak dotąd, do Europy nie dotarł nigdy żywy dziobak. I raczej nieprędko się to stanie, bo prawo Australii zakazuje wywozu żywych dziobaków z tego kraju (martwych zresztą tez podobnie jakichkolwiek przedmiotów wykonanych z części ciała tego stworzenia - ale to już inna historia). Kilku dziobakom udało się dotrzeć do USA, ale nie rozmnożyły się tam i po krótkim czasie tamtejsza hodowla wygasła.

            Najbliższy dopłynięcia do Europy był dziobak nazwany Winston. Miał on stanowić prezent rządu Australii dla Winstona Churchilla. Trwała wojna i taki dar miał być symbolicznym potwierdzeniem braterstwa krajów istniejących w ramach Brytyjskiej wspólnoty Narodów.

            Przewóz dziobaków jest niezwykle trudny. Aby mogły przeżyć, stworzenia te potrzebują sporego środowiska składającego się z basenu, w którym będą mogły zerować i suchego terenu z norami, gdzie będą w stanie odpocząć. Takie środowisko stworzono dla Winstona na specjalnie przystosowanym niszczycielu. Winston dobrze znosił podróż, niestety na kilka dni przed przybyciem do Anglii jego niszczyciel został wykryty przez niemiecki okręt podwodny. Aby odpędzić nieprzyjaciela, załoga rzuciła bomby głębinowe. Wróg odpłynął, strat w ludziach nie było, ale eksplozje spowodpowały, że dziobak padł z szoku.

            Jednak Churchill otrzymał swój prezent: wypchany Winston przez długie lata stał na jego biurku.

            Yamacoona

            To - dla odmiany - historia, która kończy się szczęśliwie. Na przełomie 2010 i 2011 roku Australię nawiedziły powodzie. O ile wezbrania wód nie są niebezpieczne dla dorosłych dziobaków, o tyle stanowią poważne zagrożenie dla ich młodych. W styczniu 2011 zauważono maleńkiego dziobaka unoszącego się na powierzchni słonej wody w pobliżu ujścia rzeki Mitchell (patrz "lokalizacja" tego wpisu).  Stworzenie ważyło tylko 33 deko i było w stanie krytycznym.

            Przetransportowano je do ośrodka w Heallesville, gdzie rozpoznano, że jest to samiczka. Nadano jej imię Yamacoona, co w jednym z aborygeńskich języków oznacza "Wodny Duszek". Miała około trzech miesięcy, co oznacza, że potrzebowała jeszcze 6-8 tygodni, by być zdolna do samodzielnego życia. Jej znalezienie w pobliżu ujścia rzeki oznaczało, że powódź zmyła ją co najmniej 50 kilometrów od jej rodzinnych stron, tak daleko bowiem znajdują się najbliższe tereny zamieszkałe przez dziobaki.

            Po kilku tygodniach intensywnego leczenia i starannej opieki Yamacoona odzyskała zdrowie, jak widać na zdjęciach poniżej:

             
            Zdjęcia opublikowane przez Healsville Sanctuary: Yamacoona i jej opiekun Ian Elton       

            czwartek, 8 września 2011

            Zagadki dwustulecia Australii

            Seria monet z Wyspy Man upamiętniajaca dwustulecie Australii jest doprawdy zagadkowa! Nie dość, że różne katalogi odmiennie podają jej zawartość, to jeszcze wygląda na to, że w różnych metalach wybito różne składy tej serii. Może to jest powodem nieporozumień?

            Na przykład w zestawach wybitych stemplem lustrzanym w miedzioniklu poza dziobakiem znajdują się jeszcze koala, kakadu i kangur wzmiankowane w poprzednim wpisie uzupełniającym (z 27-go lipca). Tymczasem w ramach serii srebrnej znajdziemy jeszcze:
            • psa dingo na tle pociągu z parowozem;
            • diabła tasmańskiego na tle konturu Tasmanii.
            Na szczęście w kwestii monet z dziobakiem sprawa wydaje się być jasna.  A może jednak nie? Może mityczne wersje: platynowa i palladowa jednak istnieją?...



            Uaktualniony wpis:
            Gorączka złota.


            sobota, 3 września 2011

            Platynowe marzenia

            W serii "Discover Australia - dreaming" zaprojektowanej przez Darryla Bellottiego poza srebrnymi i złotymi znalazły się także monety platynowe. Zwierzęta przedstawione są na nich w pozycjach związanych z rytuałami godowymi lub z aborygeńskimi wierzeniami ich dotyczącymi. Podobnie jak w przypadku pozostałych dwóch serii wizerunki utrzymane są w "kreskowej" stylistyce charakterystycznej dla sztuki rodzimych mieszkańców Australii. Autorem portretu JKM Elżbiety II reprodukowanego na awersach jest I. Rank-Broadley. Monety wybite są stemplem lustrzanym w platynie 9995, fragmenty tła rewersów są kolorowane.

            Oficjalne wizerunki monet udostępniane przez Perth Mint.
            Średnice proporcjonalne do rzeczywistych średnic monet.

            Dostępne są dwa, widoczne powyżej, nominały:
            • 15 dolarów: średnica 16.6mm, masa 3.12g (1/10 uncji), grubość 1.32mm, nakład 2 500.
            • 50 dolarów: średnica 25.6mm, masa 15.56g (1/2 uncji), grubość 2.3mm, nakład 1 000.
            Monety te można kupić, podobnie jak inne z tej serii: pojedynczo albo też w zestawach po pięć (dany typ monety z danego roku) i piętnaście (dany typ monety z trzech lat) sztuk.

            Ogółem sprzedano: 131 sztuk monet $50 oraz 394 sztuki monet $15.


            Ostatnie uaktualnienie: 10 marca 2013.


            piątek, 26 sierpnia 2011

            Złote Marzenia

            Przed nami ciąg dalszy serii "Discover Australia - Dreaming". Złote monety w tej serii pokazywały stworzenia odpoczywające. Awersy wszystkich zaprojektował Ian Rank-Broadley, rewersy zaś (zgodnie z kanonami sztuki aborygeńskiej) Darryl Bellotti. Monety wybijano stemplem lustrzanym w złocie próby 9999. Istnieja trzy wersje:
            • 1/2 uncji (15.554g), nominał $50, średnica 25.6mm, grubość 2.4mm, nakład 1 000.
            • 1/10 uncji (3.111g), nominał $15, średnica 16.6mm, grubość 1.5mm, nakład 2 500.
            • 1/25 uncji (1.244g), nominał $5, średnica 14.6mm, grubość 1.4mm, nakład 25 000.


            Oficjalne wizerunki monet udostępniane przez Perth Mint.
            Średnice proporcjonalne do rzeczywistych średnic monet.

            Podobnie jak w przypadku monet srebrnych i platynowych z serii "Dreaming", prezentowane powyżej numizmaty dostępne są pojedynczo, albo tez w zestawach zawierających 5 albo 15 monet (wszystkie zwierzęta z danego roku na danej wielkości monecie lub wszystkie zwierzęta z trzech lat w danej wersji).

            Ogółem do obiegu trafiło: 339 sztuk monety $50, 846 sztuk monety $15 oraz 1 236 sztuk monety $5.
             

            Ostatnie uaktualnienie: 10 marca 2013.

            piątek, 19 sierpnia 2011

            Ripples - sierpień 2011

            Australijskie Towarzystwo Opieki nad Dziobakami opublikowało kolejny, czterdziesty szósty numer swojego kwartalnika "Ripples". W numerze tym znaleźć można między innymi:
            • Informacje o postępach badań nad dziobakami za prowadzonych pomocą pomiarów żywych okazów chwytanych w specjalne sieci (a potem wypuszczanych na wolność).
            • Sprawozdanie z programu badawczego na temat wpływu powodzi na populacje dziobaków i szczurów wodnych.
            • Raport o osiedleniu się dziobaków nad Merri Creek na przedmieściach Melbourne (patrz "lokalizacja" tego wpisu).
            • Informację o programie edukacyjnym dla szkół, którego maskotką jest sympatyczny Pim (poniżej).

            Dziobak Pim

            środa, 17 sierpnia 2011

            Srebrne marzenia

            Duży sukces serii monet "Odkryj Australię" zachęcił mennicę w Perth do wydania kolejnej, pod tym samym hasłem, lecz tym rzazem z podtytułem "Marzenia". Seria, wydawana w latach 2009-2011, ukazuje australijskie zwierzęta przedstawione w stylistyce typowej dla rodzimych Australijczyków. Autorem rewersów był aborygeński artysta -  Darryl Bellotti. Monety z kolejnych lat przedstawiały: 
            • 2009 - kangura, delfina, węża, żurawia i kolczatkę, 
            • 2010 - jaszczurkę, koalę, dziobaka, krokodyla i wombata, 
            • 2011 - dingo, emu, rekina, kukaburę i diabła tasmańskiego.
            W ramach serii dla każdego zwierzęcia pojawiały się monety srebrne, złote i platynowe. Monety srebrne to typowe jednouncjówki (masa 31.135g, średnica 40.6mm, nominał 1 dolar). Ich nakład wynosi 10 000, zaś próba srebra to 999. Wykonane są stemplem lustrzanym, przy czym fragmenty tła są kolorowane. Monety ukazują zwierzęta aktywne (na przykład poszukujące pożywienia).

            Autorem użytego na awersie wizerunku Elżbiety II jest I. Rank-Broadley.

            Poniżej pokazany jest rewers monety z 2010 roku przedstawiającej dziobaka:

            Oficjalny wizerunek monety udostępniany przez Perth Mint
            Ogółem sprzedano 4 934 egzemplarze tej monety.


            Ostatnie uaktualnienie: 10 marca 2013.


            środa, 10 sierpnia 2011

            Sławne dziobaki (1): Shy i Barak

            Przy okazji omawiania monet z dziobakami chciałbym też przybliżyć Czytelnikom ciekawe historie, jakie zdarzyły się prawdziwym, żywym dziobakom. Myślę, ze warto zapoznać się z tym, co przeżyły. Dzisiejszy wpis, pierwszy w serii, poświęcony jest sympatycznej dwójce: Shy i Barakowi.

            Shy

            Swoje imię Shy zawdzięcza powieści dla dzieci autorstwa Leslie Rees: "The story of Shy the platypus". Zostało jej ono nadane przez trójkę badaczy: Ninę Koch, Markusa Utescha oraz Davida Parera. Shy była jednym z dziobaków obserwowanych przez tę trójkę. Jej nora lęgowa była pierwszą, do której wprowadzono endoskopową kamerę, dokumentującą jak Shy karmiła swoje młode i w jaki sposób o nie dbała. Zdjęcia te stanowią główną atrakcję filmu "Platypus - world's strangest animal". Polecam!

            Okładka filmu

             Barak

            Barak jest jednym z niewielu dziobaków urodzonych (czy raczej wyklutych!) w niewoli, konkretnie w Heallesville Sanctuary niedaleko Melbourne. Stał się znany jako pierwszy dziobak, który podróżował rejsowym samolotem (i to w dodatku w klasie biznesowej). Nastąpiło to, gdy był on przenoszony do innego ośrodka w którym bada się życie i rozmnażanie dziobaków: Lone Pine Sanctuary koło Brisbane. Przenosiny były konieczne po to, by wymieszać pule genów w obu centrach i uniknąć chowu wsobnego.

            Poniżej można obejrzeć krótki filmik opowiadający o liczącej około 1500 kilometrów podróży Baraka:


            środa, 3 sierpnia 2011

            Nietypowy metal

            Monet wykonanych z tytanu nie spotyka się często. A jest to ciekawy metal: stosunkowo lekki, mocny i dający się zabarwić w całej objętości  na praktycznie dowolny kolor za pomocą odpowiednich domieszek. Tę ostatnią własność tytanu wykorzystała mennica Pobjoy wypuszczając w latach 2008-2009 trzy serie po pięć monet w kolorach kół olimpijskich. Australię i Oceanię reprezentują monety z 2009 roku w kolorze czarnym.

            Oficjalne wizerunki monet udostępniane przez Pobjoy Mint

            Wszystkie trzy serie mają tę samą średnicę (36.1mm). Pierwsza seria wykonana jest w całości z tytanu 990, masa monet wynosi 10g, ich nominał to 5 dolarów, a nakład 7 500. Druga seria ma tytanowe rdzenie i srebrny otok; nominał jest taki jak poprzednio, za to masa to 7g (2g tytanu 990 i 5g srebra 9999).  Są one znacznie cieńsze, stąd mniejsza masa mimo użycia srebra. Ich nakład wynosi 5 000. Seria trzecia ma otoki złote; nominał to 75 dolarów, a masa 12g (z czego 2g tytanu 990 i 10g złota 9999). Wybito ich 1 000. Dla monet bimetalicznych użyto stempli lustrzanych, dla czysto tytanowych - stempli zwykłych. Na samym tytanie różnicy jednak nie widać ze względu na strukturę powierzchni tego metalu.

            Na rewersach widnieją: gołąbek pokoju (wspólny dla monet symbolizujących wszystkie kontynenty), sportowcy (dla Australii i Oceanii są to pływacy, na innych znajdują się wioślarze, biegacze, tenisiści i hokeiści), a także symbole kontynentów - tu: opera i most w Sydney oraz dziobak (Australia) i Krzyż Południa oraz ptak kiwi (Nowa Zelandia).

            Awers monet z pierwszej serii jest prosty i zawiera portret Królowej  wykonany przez I. Rank-Broadleya. Monety z otokami z metali szlachetnych maja awers nieco bardziej urozmaicony (tu prezentowany dla numizmatu z otokiem ze srebra):

            Oficjalny wizerunek monety udostępniany przez Pobjoy Mint

            środa, 27 lipca 2011

            Seria "Dwustulecie Australii" z 1988 roku


            Drobna korekta dotycząca monety z Wyspy Man z 1988 roku: w skład serii wchodzi nie pięć monet, a cztery. Na pozostałych trzech (poza tą z dziobakiem) znalazły się wizerunki:
            • Misia koala siedzącego na gałęzi na tle zatoki Sydney;
            • Papugi kakadu na tle konturu kontynentu;
            • Kangura na tle dyliżansu.


            Uaktualniony wpis:
            Gorączka złota.


            czwartek, 21 lipca 2011

            Pechowe drugie miejsce

            W sporcie za pechowe uważane jest miejsce czwarte: niby poszło dobrze, a medalu nie ma. W konkursach mających na celu wdrożenie projektu, za pechowe należy uznać miejsce drugie - tylko jeden projekt, ten zwycięski, zostanie wcielony w życie. Gdy rozstrzygnięto konkurs na australijskie monety po decymalizacji (czyli przejściu z funtów, szylingów, pensów i ich wariacji na dolary i centy), zwycięzcą okazał się Stuart Devlin. Drugie miejsce zajął zaś Andor Mészáros. Jak wynika z relacji, jury miało naprawdę duży problem z wydaniem werdyktu, który z tych projektów ma zostać wdrożony. Ostatecznie zadecydowała - jak się zdaje - większa jednorodność projektów Devlina: wszystkie jego monety miały przedstawiać zwierzęta, podczas gdy w projekcie Mészárosa na monetach o nominałach 1 i 2 centy znajdowały się rośliny.

            W 43 lata po wprowadzeniu australijskich dolarów, czyli w roku 2009, mennica w Perth wybiła serię monet według projektu Mészárosa. Na pięciocentówce znajduje się polujący dziobak. Jest to więc moneta o najmniejszym nominale przedstawiająca to stworzenie:


            Moneta wybita jest stemplem lustrzanym w srebrze 999. Dostępna jest tylko w zestawach zawierających także monety 1, 2, 10 i 20 centów. Nakład tego zestawu to 7 500, z czego do końca 2011 roku sprzedano 3 344. Średnica to 19.6mm, a masa 2.74g. Na awersie znajduje się wizerunek królowej brytyjskiej autorstwa I. Rank-Broadleya.


            Ostatnie uaktualnienie: 6 października 2012.


            czwartek, 14 lipca 2011

            Petey Platypus

            Pora na najmniejszą z wydanych dotąd monet. Prezentowana poniżej pięciodolarówka ma średnicę zaledwie 14mm, czyli jest o 0.1mm mniejsza niż pieciodolarowe monety wybite w roku 2007 i 2010. Jest jednak nieco grubsza, wiec jej masa wynosi tyle samo, co tamtych monet: 1/25 uncji czyli 1.235g.


            Moneta należy do serii "Little Dinkums", wydawanej przez Royal Australian Mint w latach 2008-2010, w skład której wchodzą jeszcze przedstawienia koali, papugi, myszoskoczka, jaszczurki i diabła tasmańskiego utrzymane w podobnej stylistyce, wszystkie wybite stemplem lustrzanym w złocie 9999. Całkowity nakład tej monety wynosi 10 000 egzemplarzy. Część z nich była sprzedawana oddzielnie w fikuśnych pudełkach, pokazanych poniżej:

            Oficjalny obrazek promocyjny udostępniany przez R.A. Mint

            Jak widać, wieczko pudełka da się złożyć tak, by powstała mini-gablotka prezentacyjna.

            Pozostałe monety zostały przez mennicę oprawione w  złote ramki z uszkiem - w ten sposób powstały sympatyczne wisiorki. Dodatkowo do sprzedaży trafiły gadżety związane z serią "Little Dinkums": lodówkowe magnesy i breloczki do kluczy lub komórek:


            Oficjalne obrazki promocyjne udostępniane przez R.A. Mint

            piątek, 8 lipca 2011

            P-P-Platypus!










            Dzisiaj coś na wesoło: P-P-Platypus!

            Zaczęło się od Steve'a Axtella: brzuchomówcy, showmana, projektanta pacynek i właściciela wytwórni produkującej wszelakie akcesoria dla teatrzyków lalkowych (z pacynkami na czele). Pewnego razu zaprojektował on lalkę-dziobaka i zareklamował ją na YouTube takim oto klipem:


            Rezultat przeszedł wszelkie oczekiwania. W ciągu pierwszych dni film obejrzało tysiące widzów, powstawały nowe wersje, przeróbki, parodie i covery, z których najciekawszy jest chyba ten oto:


            Jak widać, nostalgiczna wersja spodobała się tez samemu głównemu bohaterowi:

            sobota, 2 lipca 2011

            Czwarta klipa w serii

            Mennica w Perth zapowiedziała na swojej stronie internetowej emisję prostokątnych monet (tak zwanych klip) z dziobakiem w ramach serii "Sztuka aborygeńska". Do tej pory w ramach tej serii pojawiły się złote i srebrne klipy ukazujące kangura, żółwia i delfina:


            Data premiery została wyznaczona na drugiego sierpnia 2011.

            poniedziałek, 27 czerwca 2011

            Dla młodych kolekcjonerów

            Młodzi ludzie też często chcą kolekcjonować monety. Jednak - o ile nie są z bogatych domów - nie stać ich zazwyczaj na monety srebrne, nie mówiąc już o złotych. Z myślą o takich właśnie klientach mennica w Perth wypuściła w 2008 roku serię "Młodzi Kolekcjonerzy - Zestaw Zwierzęta Australii". W kolejnych latach pojawiły się jeszcze zestawy "Piraci", "Kosmos" i "Owady".

            Seria "Zwierzęta" zawiera dwanaście monet, z których cztery mają na rewersach nieco zmodyfikowane wizerunki stworzeń, które pojawiły się we wcześniejszych latach w serii "Odkryj Australię". Te cztery to: kolczatka, wombat, jaszczurka i dziobak. Porównajmy poniższy obrazek z tym z poprzedniego wpisu - prawda, jaki podobny?

            Oficjalny wizerunek monety udostępniany przez Perth Mint

            Jako autor rewersu podany jest Justin Graham, lecz bystre oko dostrzeże inicjały "RV" na kamieniu po prawej stronie ("P" poniżej z lewej oznacza Perth). Prawdopodobnie więc Graham zaadaptował na potrzeby tej serii cztery spośród wcześniej użytych projektów Vanderwiela. Awers zawiera  królewski wizerunek autorstwa I. Rank-Broadleya.

            Moneta wykonana jest z brązu aluminiowego, ma średnicę 30.2mm, waży 13.8g. Rewers wykonany jest stemplem lustrzanym, zaś awers odwrotnie lustrzanym (lustrzany połysk mają wypukłe części awersu, zaś tło jest matowe). Nominał to jeden dolar.

            Moneta rozprowadzana była na specjalnych tekturowych kartach, które można było przechowywać w przystosowanym do tego albumie:

            Karta z otworem na monetę (front/tył)
            Mennica podaje, że do końca 2011 roku sprzedano 11 960 egzemplarzy tej monety.


            Ostatnie uaktualnienie: 6 października 2012.


            wtorek, 21 czerwca 2011

            Odkryj Australię!

            W latach 2006-2008 mennica w Perth wydała serię monet pod ogólna nazwą "Discover Australia". W każdym z tych lat ukazywało się po pięć monet srebrnych przedstawiających znane miejsca, po pięć złotych przedstawiających zwierzęta i po pięć platynowych przedstawiających kwiaty. Monty srebrne miały nominał jednego dolara, platynowe istniały w dwóch wersjach (15 i 50 dolarów) zaś złote w trzech (5, 15 i 50 dolarów). Wszystkie monety miały awers z wizerunkiem JKM Elżbiety II wykonanym przez I. Rank-Broadleya. Wszystkie wykonano stemplami lustrzanymi.

            Logo serii "Discover Australia"
            Diobak pojawił się w roku 2007 jako element serii zwierzęcej. Widać na niej, jak stworzenie nurkuje. Warto zwrócić uwagę, że projekt jest poprawny z zoologicznego punktu widzenia: zwierzę wiosłuje przednimi łapami naprzemiennie, zaś tylnymi i ogonem jedynie steruje.


            Monety wykonano ze złota 9999 według następującej specyfikacji:
            • $50: 1/2 uncji (15.5g), średnica 25mm, nakład 1 000.
            • $15: 1/10 uncji (3.11g), średnica 16.6mm, nakład 2 500.
            • $5: 1/25 uncji (1.235g), średnica 14.1mm, nakład 25 000.
            Inicjały RV na kamieniu wskazują, że projektantem rewersu był Ryan Vanderwiel.

            Uwagi:
              Niektóre katalogi podają, że istnieją też monety  o nominałach 10 i 25 dolarów z tej serii, mennica jednak temu zaprzecza. 
              Do  końca 2011 roku mennica sprzedała 257 monet $50, 1 632 monet $15 oraz 1 188 monet $5. Potem sprzedaż zakończono, tak więc są to dane ostateczne. Warto tu jednak dodać, że monet nie sprzedawano w kolejności numerów na certyfikatach, więc trafiają się egzemplarze o numerach wyższych niż wynikałoby to z wielkości sprzedaży.


            Ostatnie uaktualnienie: 6 października 2012.

            Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...